Indyjskie słodycze w grupie pierwszej

Pewnego dnia Pan Mirek przyniósł do pracy kilka dziwnych indyjskich słodyczy. Poczęstował chłopców i powstał plan. Zróbmy takie wspólnie na grupie wychowawczej. Czemu nie. Ale najpierw malutka lista potrzebnych składników. Mleko, cukier , cukier wanilinowy i dużo cierpliwości. Tak więc w kolejną niedzielę od rana wspólnie przystąpiliśmy do przygotowania tych ciekawych i bardzo pracochłonnych słodyczy. Osobą która podjęła się tego trudnego zadania był tym razem Krystian. Tak więc trzeba było zagotować mleko, dosypać do niego cukier i potem długo, bardzo długo odparowywać je. Po pięciu godzinach masa była gotowa. Potem jeszcze ostudzenie i trzeba przygotować pięknie przyozdobione kulki dla wszystkich chłopców na grupie. A następnie degustacja tych łakoci i plany na następny tydzień. Co zrobimy następnym razem? Tego jeszcze nie wie nikt ale na pewno coś niesamowitego. Było aromatycznie i smacznie.

Tekst i zdjęcia – M. Sopicki