W minionym tygodniu mieliśmy niebywałą okazję odwiedzić zagrodę edukacyjną Zielony Wulkan w Rzeszówku. Miejsce niezwykłe, magiczne pachnące od samego wejścia do ogrodu i sali wykładowej ziołami. Gospodarz Pan Maciej Zawierucha z wykształcenia fito terapeuta i zielarz zaprosił nas na spacer zielarski, abyśmy poznali, posmakowali rośliny jadalne rosnące dziko w jego ogrodzie. Spróbowaliśmy jak smakuje bylica boże drzewko, które w smaku przypomina napój coca-cola, poznaliśmy historię herbaty earl gray wraz z nią roślinę która podobne pachnie i smakuje, już wiemy co zrobić aby nie poparzyła nas pokrzywa przy jej pozyskiwaniu z ogrodu. Po spacerze udaliśmy się do sali wykładowej aby przygotować survivalowe dania dzikiej kuchni. Były nimi : mace z mąki żytnie i ziół, chipsy z szałwii i pokrzywy, wykwintny serek kanapkowy z bluszczykiem kurdybankiem i z rozmarynem, sałatka owocowa z mięta oraz sałatka z liśćmi rzodkiewki, szczawiu i mniszka lekarskiego oraz kompot z marchewnika anyżowego i owoców dzikiej róży.
Kolejną niespodzianką kulinarną był pokaz parzenia kawy z korzeni mniszka lekarskiego oraz degustacją kiszonek takich jak kiszona rzodkiewka, kiszone liście sałaty masłowej i kiszona marchewka. Wszystkie dania własnoręcznie przez wychowanków smakowały wybornie i znikały z talerzy w mgnieniu oka. Chłopcy z ogromnym zaangażowaniem i ciekawością przygotowywali potrawy i poznawali nowe smaki dzikiej kuchni.
Z pewnością tu jeszcze wrócimy, aby poznać kolejne ciekawostki z kuchni roślinnej.
Wycieczkę zorganizowała Sabina Przepiórska

Tekst i zdjęcia – S. Przepiórska