W niedzielę 23 listopada 2025 r. z grupą wychowanków naszej placówki udaliśmy się do Teatru Dramatycznego
w Wałbrzychu, na sztukę “Nocny Portier. Doświadczenie”. Patrząc na ten spektakl można by zadać pytanie. Czy istnieje bardziej nieodpowiedzialny pomysł, żeby w 2025 roku, kiedy trwa wojna w Ukrainie i nasila się konflikt zbrojny między Palestyńczykami a Izraelczykami, robić spektakl o wojnie? A może właśnie w tym momencie taki pomysł jest najbardziej potrzebny? Nocny portier. Doświadczenie stoi na tym drugim stanowisku. Ale nie prezentuje wojny jako męskiej przygody ani wysiłku zbrojnego, nie ma w nim żadnych zwycięstw ani przegranych. Wojna uruchamia w ludziach najtrudniejsze cechy i instynkty. Oddala ludzkość od filozofii i oddaje ją w ręce fizjologii. Nocny portier jest hołdem dla kobiet, więźniarek obozów koncentracyjnych, które przymusowo pracowały jako prostytutki w przyobozowych domach publicznych. I które po wojnie naznaczone piętnem obozowych prostytutek nie mogły liczyć na zadośćuczynienie, współczucie, pamięć, rekompensatę. Ich przeżycia były niepotrzebne. A cierpienie przemilczane. Spektakl ten jest również o najporządniejszych Niemcach, o zależnościach i polityce, która wypacza sprawiedliwość tak dramatycznie, że ludzie gubią się i zadają pytanie: kto w takim razie wygrał tę wojnę?
Nocny Portier, wiele pytań, wiele odpowiedzi, mniej lub bardziej oczywistych…
. 
Tekst i zdjęcia – M. Sopicki


