W dniu 29 września udaliśmy się do kina Apollo. Specjalnie dla naszej placówki wyświetlono dodatkowy seans. Film „Żeby nie było śladów” opisuje rutynowe zatrzymanie w centrum Warszawy, które zakończyło się tragedią. 12 maja 1983 roku Grzegorz Przemyk, syn opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej, zostaje zatrzymany i ciężko pobity przez patrol milicyjny. Przemyk umiera po dwóch dniach agonii. Jedynym świadkiem śmiertelnego pobicia jest Jurek Popiel, kolega Przemyka. To on decyduje się walczyć o sprawiedliwość i złożyć obciążające zeznania milicjantów. To zbrodnia, która poruszyła cały naród. W filmie zobaczyliśmy plejadę gwiazd polskiego kina, a główne role zagrali Tomasz Ziętek i Sandra Korzeniak oraz Mateusz Górski – jako Grzegorz Przemyk. Film trwał 160 minut i zrobił na nas ogromne wrażenie.